niedziela, 26 marca 2017

tort dekorowany słodkościami :)



U nas kolejny tort :)
Oczywiście śmietanowy, taki jak lubimy najbardziej.
Tym razem dekorowany bezami domowej roboty,  a także cukierkami i rurkami :)

Biszkopt i masa śmietanowa z owocami, przygotowane zostały według przepisów, które zwykle wykorzystuję.
Znajdziecie je  na moim blogu w zakładce Torty :)

Dekoracja to nieograniczone możliwości Waszej wyobraźni.
 Ja tym razem pytałam córki, co chciałyby mieć na torcie. W związku z tym, że jedna prosiła o bezy, druga o coś czekoladowego, nasza dekoracja wygląda właśnie tak ;)

Przepis na bezy przypominam tutaj.

Mam nadzieję, że znajdziecie tutaj pomysły na dekorację swoich tortów :)

Pozdrawiam!

poniedziałek, 20 marca 2017

danie jednogarnkowe :)


Zanim nadejdzie ciepła i słoneczna wiosna, troszkę jeszcze pewnie poczekamy.
U nas dzisiaj szaro, mokro i chłodno, dlatego postanowiłam ugotować coś rozgrzewającego.
Danie jest bardzo proste, a co najważniejsze wszystko wrzucamy do jednego garnka.
Wychodzi nam obiad na dwa dni :)

Składniki:
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- 500 g mięsa mielonego wieprzowego ( użyłam z szynki)
- butelka passaty czosnkowej 720 ml
- puszka kukurydzy
- zioła prowansalskie
- sól, pieprz
- odrobina cukru
- papryka słodka i pół łyżeczki papryki wędzonej
- 500 g pieczarek
- olej

Do garnka wlewamy trochę oleju i podsmażamy posiekaną cebulę, dorzucamy przeciśnięty czosnek, a po 2 minutach mięso. Dokładnie mieszamy i smażymy kilka minut.
Następnie wlewamy passatę, zmniejszamy ogień, przykrywamy i gotujemy.
Potem dorzucamy kukurydzę, doprawiamy.
W między czasie czyścimy i obieramy pieczarki. Kroimy je i dodajemy do pozostałych składników.
Gotujemy całość na niedużym ogniu, doprawiamy ponownie.

Podajemy z ryżem, kaszą lub makaronem.

Danie to świetnie smakuje również odgrzane następnego dnia.

Smacznego!

piątek, 17 marca 2017

chleb z krupczatki mieszany łyżką


Dzisiaj upiekłam kolejny chleb, z kategorii łatwych i szybkich ;) Czyli dokładnie taki ,jak lubię najbardziej. Pracy przy nim jest naprawdę mało, a efekt super! Któż nie lubi poczuć w domu zapachu świeżutkiego chleba? ;)
Sylwia, wielkie dzięki za przepis :)

Składniki na keksówkę 34x12:
- 500g mąki krupczatki
- saszetka drożdży suszonych
- 1/2 szkl otrębów pszennych
- 3 łyżki pestek słonecznika
- 3 łyżki siemienia lnianego
- 1 łyżka cukru
- trochę ponad pół łyżki soli
- 500 ml ciepłej wody

Do miski wsypujemy wszystkie suche składniki, mieszamy, dolewamy wodę i znów mieszamy łyżką.
Ciasto będzie dosyć luźne, konsystencją przypominające budyń .
Przykrywamy ściereczką.
Odstawiamy w ciepłe miejsce na 15-20 minut.
Po tym czasie przekładamy do formy wyłożonej papierem do  pieczenia i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 210 stopni na 40- 50 minut ( w zależności od piekarnika).
Studzimy na kratce.

Smacznego!

sobota, 4 marca 2017

tort z opłatkiem



Dzisiaj u mnie kolejny torcik:)
Tym razem, specjalnie dla naszej małej fanki bajek z  Trollami.

Tort z opłatkiem robiłam po raz pierwszy,  ponieważ wcześniej zwykle wykorzystywałam do dekoracji owoce, czekoladę lub cukrowe kwiatuszki.

Cały tort przygotowałam tak jak zawsze, czyli z przepisu na podstawowy biszkopt i krem śmietanowy z mascarpone. Nie będę się powtarzać, dlatego chętnych odsyłam do zakładki torty.
Tam znajdziecie wszystkie potrzebne informacje i przepisy .

Przy okazji tego postu, chciałam napisać Wam, jak spisał się mój opłatek dekoracyjny.

Wzorów i kolorów jest całe mnóstwo. Wszystko zależy od tego, dla kogo będzie tort :)

Ja opłatek kupiłam przez internet. Przyjechał idealnie zapakowany, dobrze zabezpieczony.
Do czasu przygotowania tortu, przechowywałam go w chłodnym i ciemnym miejscu, z dala od wilgoci.
Zanim zabrałam się do pracy, przeczytałam wiele informacji, na temat tego, kiedy należy opłatek położyć na torcie i jaki powinien  być pod spodem krem.
Oczywiście, ilu ludzi - tyle opinii :)
Według instrukcji na opakowaniu, powinnam była położyć go na torcie 2 godziny przed podaniem.
Ja jednak musiałam przygotować wszystko szybciej, dlatego zdecydowałam się tort złożyć dzień wcześniej ( wieczorem), natomiast dekorację położyć rano.

Opłatek docięłam do potrzebnego rozmiaru i delikatnie położyłam na masie śmietanowej z mascarpone. Mniej więcej po godzinie zmarszczył się i widać było, że łapie wilgoć z kremu.
Tort został podany po 6 godzinach od położenia opłatka i wszystko wyglądało naprawdę świetnie.
Kolor pozostał intensywny ,nic się nie rozmyło.
Opłatek był dobrej jakości i na pewno jeszcze nie raz go zamówię.

Jeśli ktoś jest zainteresowany gdzie go kupiłam, to podaję stronę cake-land.pl.

Pozdrawiam!